Jakie jest Twoje hobby?

Sir Aleksandrus

Nie wiedziałem za bardzo gdzie umieścić ten temat, więc stwierdziłem, że luźne spamowe rozmowy bardzo dobrze do tego pasują. Każdy ma jakieś zainteresowania i pewnie chciałby się nimi pochwalić Smile

.

Poza tym ten temat ma jeszcze jedną funkcję. Na jutro mam napisać referat z wosu na temat zainteresowań Polaków, i prosiłbym o pomoc:). Myślę, że to całkiem reprezentatywna grupa:)

Samael

Hmmmm, cóż... Moim hobby jest gra na gitarze. I to takim masakrycznym, bez gitarki dnia nie wytrzymam... No i ostatnio mam takie dość nietypowe hobby: Obijanie się i szukanie sobie zajęć. Nie wiem czy to można hobby nazwać ale często to robię i mi się bardzo podoba Razz

Z pozostałych zainteresowań jeszcze jedno choć wygasłe, ale zamierzam je wskrzesić: modelarstwo. A w szczególności figurki ;]

POZDRAWIAM Twisted Evil

Sardyna

Modelarstwem zajmowałem się kiedyś (ale tylko samoloty, zwłaszcza drugowojenne w skali 1:72), ale nigdy mi specjalnie nie szło. Co tam jeszcze było... aha, należałem 8 miesięcy do bractwa rycerskiego, ale to też mi przeszło Very Happy

. Teraz moje hobby to słuchanie muzyki (były plany własnej kapeli, ale niestety nie wyszło...) no i ASG. A co to jest ASG, to wyjaśnię innym razem, teraz mi się nie chce ;p

Samael

O, plany własnej kapeli? A grasz na czymś? Czy taki spontan? ];>

Sardyna

Ja zajmuję się wokalem Wink

Miałem grać na gitarze, ba, już nawet miałem upatrzoną, ale że kasy nie było, to i gitary nigdy nie kupiłem. Oczywiście, dalej mi się marzy, ale ten największy zapał już minął. A szkoda, bo mogło coś z tego wyjść, poza tym miałem prawie cały skład...

Samael

Wokalem, hehe. Growlujesz??? Bo to nie jest takie proste. Jak uda ci się Growling taki jak Chriss'owi Barens'owi z Six Feet Under to jesteś dobry Smile

A co do gitary to chcialeś kupić żeby się nauczyć, czy grasz troche?

POZDRAWIAM Twisted Evil

Sarna

Jasne jak Chriss... Człowieku tak naturalnego i charakterystycznego grovlu jak on nie ma nikt Razz

.
Moje hobby? Hmm... Kiedyś bawiłem się w bitwy z udziałem figurek z Lotra ( w sumie dzięki nim poznałem Orzecha i BloodyWind'a). Teraz schowane są gdzieś głęboko w szafie i czekają, aż coś mnie tknie i wrócę do tej zabawy. Poza tym... Gram na basie, poprawka uczę się grać na basie Wink

, ogólnie pojęta tematyka fantasy, książki gazety, gry... Dobra muzyka i film... Tanie wino ^^.

Samael

Co do tej dobrej muzyki miałbym wątpliwości Wink

Za mało znasz aby mówić, że słuchasz dobrej muzy. Dobrego Metalu, owszem słuchasz, ale Metal to nie wszystko. I zaraz pewnie będzie, że się przyczepiam Razz

No ale z Tanim Winem to przyznaję ci racje. Nie ma w Opocznie drugiego takiego Acid Drinkera jak ty Very Happy

POZDRAWIAM Twisted Evil

Sir Aleksandrus

To teraz chyba przyszedł czas na mnie:).

Zajęciem, które zajmuje mnie w głównej mierze jest muzyka. Niestety nie narodziłem się z talentem muzycznym, ale potafię docenić klasę wielkich twórców. Przesłuchałem wiele godzin, wiele zespołów i wiele stylów i wiem co dobre. Poza tym uwielbiam czytać książki, tylko, że klasa maturalna nie wpływa pozytywnie na literackie poszukiwania. Bardzo cenię literaturę rosyjską: Dostojewskiego, Sołżenicyna oraz literaturę XX-wieczną. Duży wpływ wywarły na mnie takie dzieła jak "Rok 1984", "Folwark zwierzęcy" Orwella, liznąłem styl pisania Grahama Greena, Camusa, Gravesa ale nie uważam się za jakikolwiek autorytet w tej sprawie. Mam za słabą pamięć i za mało książek jeszcze przeczytałem. Dodatkowo do czasu do czasu lubię obejrzeć jakiś dobry film. ale czasu zazwyczaj mam mało. Dodatkowo kręci mnie ogólno pojęta fantastyka, ale także znam się na tym trochę słabo.

Sarna

Samael

I żebyś wiedział, że jestem znawcą. Siedzę trochę w tym biznesie. Mam tylko nadzieję, że ty też to pojmiesz, w końcu grasz z nami. Pojeździsz troche po koncertach, pograsz, pogadasz z muzykami to pogadamy Wink

. A co do znawców myślę, że na tym forum przewyższa mnie sir Aleksandrus. On się zna naprawde lepiej ode mnie. Zna to, czego ja nie znam. I napisz mi czego to słuchasz jeszcze mistrzu. Rock and Rolla, tak??? Jeśli twierdzisz, że motorhead to Rock'n'Roll to się z deka mylisz bracie Wink

Posłuchał byś pierwszej płyty The Rolling Stones, to jest TRÓ Rock'n'Roll.

POZDRAWIAM Twisted Evil

Sir Aleksandrus

"De gustibus non disputandum est". I chyba taka zasada jest najstosowniejsza. Niech każdy słucha tego co mu się podoba. Intryguje mnie czemu został poruszony temat wiedzy muzycznej. Przecież w całej muzyce chodzi o to, żeby wyrazić siebie, dać do myślenia, lub zwyczajnie zabawić. I taki chyba jest tego sens. A akademickie dysputy na temat ilości zespołów gatunków rocka metalu itp są moim zdaniem bez sensu. To tylko powoduje konflikty. Jestem na etapie ciągłych poszukiwań ale mam świadomość, że wiem bardzo bardzo mało na temat muzyki. Są setki zespołów, które warto posłuchać, a że ja mam kiepską pamięć, to często się w tym wszystkim gubię. Ale zawsze lubię wrócić do zespołu, który mnie ukształtował muzycznie, czyli do Pink Floyd.

Sarnie też zawdzięczam wiele, bo gdyby pewnego dnia nie wmusił na mnie "toxicity" soada to pewnie teraz byłbym uboższy o pewne doświadczenia muzyki metalowej i pewnie od razu podziękowałbym propozycji przesłuchania kilku płytek toola a to byłaby dla mnie wielka strata. Muzyka zależy od środowiska w jakim się przebywa. Wielu ludziom zawdzięczam pewne swoje odkrycia. Gdyby mi ktoś kiedyś czegoś nie podsunął to pewnie teraz byłbym dość ubogi i mało wrażliwy na tle muzycznym. Poza tym gusta muzyczne świetnie kształtuje radiowa Trójka, która wpłynęła na mnie i na pokolenie wcześniejsze takie jak mojego tatusia:).

Nie wiem czemu się tak rozpisałem. Może dlatego, że zarzuty "ty nic nie wiesz o muzyce" itp uważam za lekko przesadzone. Każdy słucha co mu się podoba. Nie znoszę tylko faktu, gdy ktoś trąbi, że jest wielkim fanem czegoś a okazuje się, że wie naprawdę mało o tym zespole. Dlatego nigdy nie powiedziałem, że jestem czegoś wielkim fanem, bo zawsze znajdzie się informacja, utwór którego mogę nie znać albo nie skojarzyć. Jako fan moge się tylko w pełni podpisać pod Pink Floydami:D.

Sarna

Samael

Ehhhhh, nie zrozumiałeś Wink

Ty się chyba nigdy nie zmienisz. I może gram dopiero ze 3 lata ale to wystarczyło abym poznał się na muzyce. Powoli odchodzę od metalu, otwieram się na wiele nowych propozycji. A ty mi napisz no czego słuchasz poza metalem. I motorhead jest bardziej uznawany jako metal a nie rock. I tak piszą ludzie, którzy się znają na tym. I z tym tró to tak dla jaj napisałem Wink

A sir Aleksandrusowi przyznaję rację. Mam nadzieje Sarna, że przeczytałeś jego post. I, że przemówił ci do rozsądku. No ale mniejsza z tym, słuchaj czego chcesz, nie mam zamiaru na siłę cię zmieniać bo sam tego nie lubię.

POZDRAWIAM Twisted Evil

Sir Aleksandrus

Mój drogi ten post bardziej dotyczył Ciebie. Zarzucasz Sarnie, że nie słucha nic innego oprócz metalu. A czemu ma to robić? Czy ty słuchałeś dajmy an to muzyki ambientowej, electro albo pewnych mało znanych odmian jazzu? Słucha czego słucha i to jest jego pasją, gdy przychodzę do niego i wyskakuje mi z górą płyt, znając takie metalowe zespoły jakich w życiu nie widziałem ani nie słyszałem to widzę tą pasję. I o to mój drogi Samaelu chodzi:).

Co do tego Motorhead'a to nie mogę nazwać się ekspertem w tej sprawie. Oglądając kilka klipów słuchając jeden starutkiej płyty dochodzę do wniosku, że to był rock'n'rollowy zespół, który przez lata staje się coraz ostrzejszy, i mimo tej hardrockowścią (bo na metal to mi raczej nie brzmi ale granica między metalem a hardrockiem jest dość płynna) to nadal zachowuję tą dynamikę i młodzieczość rock'n'rolla. Kiedyś przeczytałem pewien artykuł o genezie i pojęciu nurtu rok'n'rolla: w całej tej muzyce chodzi o dynamikę i bunt, to nurt łamiący i rozwalający pewna betonową grupę muzyki lat 50 tak jak punk był buntem lat 80 (posługuję się tu pewnym uogólnieniem). Więc rozmowa o tym gatunku w sensie stricte użytych środków muzycznych nie wyczerpuje tematu.

Powstał ogólnie spam na temat muzyki. Moderatorzy moi mili decydujcie co z tym zrobić.

Samael

To jest burdel Wink

czyli czas na spam... Cóż, już nie będę dyskutował na ten temat bo wszyscy mają rację i nikt zarazem. I tu się sprawdza powiedzenie, że o gustach się nie dyskutuje. Każdy ma na ten temat swój pogląd, a kto ma rację? Nie można tego rozstrzygnąć. Choćby co do Rock'n'Rolla, jest wiele wytłumaczeń co do tego gatunku. Jedno z nich mówi o buncie. Ze strony muzycznej wygląda to nieco inaczej, riffy, klimat, skale Rockowe itp. I moim zdaniem nie warto ograniczać się jedynie do metalu. Jest przecież tyle wspaniałej muzyki, którą warto poznać. Ok, miałem nie dyskutować ;P Przepraszam was koledzy za moje błędy, nie jestem idealny i mogę się mylić. Ale wy też się mylicie, więc niech się wam nie zdaje, że wygraliście dyskusję ;]

POZDRAWIAm Twisted Evil

Sir Aleksandrus

Nikt nie uważa tutaj, że jest nieomylny:). Jedni słuchają tego a drudzy innego. Bo słuchanie wszystkiego jest niemożliwością. Ty też jesteś rockmanem a nie hiphopowcem (chociaż pamiętam ze gdzieś pisałeś, że kiedyś słuchałeś, ale to było kiedyś więc na bieżąco nie jesteś) Very Happy

. Słuchałeś kiedyś Samaelu foo fighters? Smile

Samael

Nie słuchałem, chętnie posłucham, owtieram się na wszystko ;] Zaproponuj kilka kawałków godnych uwagi.

POZDRAWIAM Twisted Evil

Nemesis

Co do Samaela, to wyobraźcie sobie, że mam to na codzień ]=P. A na moje nieszczęście muzyka jest dla mnie jak obrazy Salvadora Dalego - nie trzeba jej rozumieć by uważać ją za piękną.
Interesuję się:
- mangą i anime (japonia rządzi)
- literaturą, zwłaszcza fantasy
- rysunkiem (w praktyce)
- ezoteryką, wiedzą tajemną, okultyzmem i wszystkim od religii po magię z satanizmem włącznie
- historią, zwłaszcza wybitnymi postaciami historycznymi (Vlad Tepes Dracula!!!!! Cezar, Casanova, Kleopatra itp.)

Lubię też metal. Nie powiem, że się nim interesuję, bo jak Samael się mnie uczepi, to wyjdzie, że nie rozróżniam death metalu od black metalu. Heh no i kogo to obchodzi?

Zapomniałabym o harcerstwie! Wszak to mój sens życia, zaraz po tworzeniu i kochaniu.