Gry sportowe

Sardyna

Dobra, coś pusty ten poddział, trzeba go rozruszać. A więc, na pierwszy ogień idą gry sportowe. Gracie Smile

?

Ostatnimi czasy intensywnie gram w FIFĘ 2007. FIFY08 dostać nie mogę, to katuję jej poprzedniczkę. Oczywiście, wiadomo, że gram Juventusem Cool

. Po powrocie do Serie A kupiłem sobie P. Ferreirę i Clichyego (trzeba było wzmocnić obronę, za dużo mi bramek strzelali Wink

) oraz Iaquintę (dopiero po tym, jak go kupiłem, brat mi powiedział, że on naprawdę gra w Juve Very Happy

dobrze wiedzieć Razz

).

Innych sportowych gier raczej nie lubię. NBA oraz NHL nigdy mnie nie kręciło, samochodowe zresztą też.

anonimowa

gry sportowe? nieśmiertelne championship manager.
zaczęłąm grać w cm jak miałam jakieś 12-13 lat Wink

to były piękne czasy. wtedy jeszcze prowadziłam boca juniors buenos aires, później przerzuciłam się na ac milan i dopiero wtedy zaczęły się wiktorie...
no, ale miłość do cm już minęła. stwierdziłam, że zajmuje mi to za dużo czasu.

zapomniałabym wspomnieć jeszcze o równie nieśmiertelnym need for speed, które w dalszym ciągu dażę sentymentem, choć już od dawien dawna nie gram.
rzecz jasna rządziła część trzecia, z zainstalowanymi dodatkowymi samochodami ;>

Sardyna

O tak, w Need For Speed'a sam kiedyś grałem... To było chyba ze dwa lata temu Very Happy

DanieluM

Kiedys grywalem niemalze we wszystkie gry sportowe ze stajni EA. natomiast juz nie mam tyle czasu zeby w nie pykac. fife wygryzlo Pro Evolution Soccer a w nba i nhl to juz mi sie nie chce. z wyscigowych pamietam jeszcze czasu colina 2 Very Happy

to byla giera nfs'y rowniez zaliczylem wszystkie od samego poczatku i nadal uwarzam ze najleprza byla "Porsche 2000" a w managera to pykam od czasu do czasu ale jeszcze w cm 03/04 jakos pozniejsze odslony mi nie podchodza ale musze teraz zakupic fifa manager 2008 moze byc dobry. ale to sie jeszcze okarze
pozdro.

Zyggi

W NFS Underground pykałem bez przerwy... tak tak ta możliwość szpanowania tuningiem mnie tak przyciągała Very Happy

.
Jedną z moich ulubionych gier sportowych jest bez wątpienia "SSX On tour" (EA Sports Big, 2005) na PS2. Snowboard, ładna grafika, efektowne tricki i diabelnie luźny klimat nie pozwalały mi oderwać się od telewizora przez długio czas.
Miło wspominam również Sydney 2000. Te zakwasy w dłoni. Ten czas spedzony na dopracowywaniu technik szybkiego naciskania klawiszy. Prosta gierka a jaka męcząca... czasami też pogrywam w Pro Evolution Soccer, pomimo faktu że za piłką nożną nie przepadam, ale ta gra jednak ma coś w sobie... nie to co FIFA której osobiście nie trawię.