Autor |
Wiadomość |
Samael |
Wysłany: Pią 22:07, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
Obejrzałem kolejną część White Noise, nosi ona tytuł: White Noise 2: The LIght. Film jeszcze lepszy od pierwszej części choć nie powiązany z nią fabularnie. Genialne, nawet straszne czasami ale nie brutalne. Mało jest takich filmów, polecam.
POZDRAWIAM |
|
|
wilhelm1989 |
Wysłany: Czw 18:12, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
sarna
ciebie to pełno na tym forum
Polecam film Shooter - Strzelec (2007) znakomity... |
|
|
Zyggi |
Wysłany: Śro 14:53, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Na Bogów no... bez przesady ile można. 3 część była niezła, ale nie powalająca i niestety jak trafnie zostało to zauważone - WIAŁO NUDĄ!
4 część będzie pewno zwykłym kasonabijaczem. |
|
|
Sarna |
Wysłany: Śro 9:12, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | modliłam się, aby nie wpadło im do głowy nakręcenie kolejnej części... :/ |
Muszę chyba załamać koleżankę, bo mają zamiar kręcić czwartą cześć, z tego co wiem pod tytułem Pirates of the Caribbean 4: The Fountain of Youth... No cóż pierwsza cześć podobała mi się, ale dwie kolejne były już słabsze... Zobaczymy, czy w czwartej tez postawią na efekciarstwo, a nie teść. Tak czy inaczej Deep gra świetną rolę . |
|
|
Samael |
Wysłany: Wto 22:09, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Cóż, sam film nie przekonywał poza ostatnimi 40 minutami. Najlepsza była pierwsza cześć, druga jeszcze znośna, ale ta 3 najgorsza. Ale i tak mi się podobało Nie jestem wytrawnym koneserem i zadowala mnie taka produkcja.
POZDRAWIAM |
|
|
anonimowa |
Wysłany: Wto 21:47, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Samael napisał: | Miałem okazję oglądnąć wczoraj Piraci z Karaibów: na krańcu świata. Przyznam, że to nie to co pierwsza czy druga część, ale i tak film był świetny. A ta ostatnia akcja zapiera dech, efekty niesamowite. Polecam wszystkim, którym podobała się 1 i 2 część.
POZDRAWIAM |
interesujące.
ja oglądałam trzecią część trylogii niedługo po tym, jak pojawiła się w kinach i nie napisałabym o niej zbyt pozytywnej recenzji, gdybym takową musiała sporządzić. w trakcie długiego seansu z braku innych zajęć - film mnie nudził - modliłam się, aby nie wpadło im do głowy nakręcenie kolejnej części... :/ odniosłam bowiem wrażenie, że zrobili to dla kasy, dla oglądalności. na siłę. obraz nie powalał treścią, był trochę naciągany... taki typowy tasiemiec, żeby trwał jak najdłużej. efektów specjalnych była masa i to chyba jedyny plus - od czasu do czasu można było obejrzeć, co ludzie potrafią zrobić komputerowo.
nigdy w życiu drugi raz nie wydałabym kasy na ponowne obejrzenie piratów w kinie... :/ |
|
|
Samael |
Wysłany: Wto 9:07, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Miałem okazję oglądnąć wczoraj Piraci z Karaibów: na krańcu świata. Przyznam, że to nie to co pierwsza czy druga część, ale i tak film był świetny. A ta ostatnia akcja zapiera dech, efekty niesamowite. Polecam wszystkim, którym podobała się 1 i 2 część.
POZDRAWIAM |
|
|
Zyggi |
Wysłany: Pon 20:46, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tak tak... Przynajmniej tak powinno być. Aż boli... |
|
|
anonimowa |
Wysłany: Pon 6:42, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
ci 'posłańcy' to film 'the messengers' o tych dzieciach, które widzą więcej niż dorośli?... |
|
|
Zyggi |
Wysłany: Nie 22:03, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
No ja obejrzałem trochę mniej ambitne pozycje...
Halloween (2007) - film Roba Zombie. Suuuper. W każdym z jego filmów dziewczyny świecą cyckami i jest ktoś kto morduje. Nie inaczej było w tym przypadku. Jest to historia 'narodzin' znanego z poprzednich części psychopatycznego zabójcy Michaela Mayers'a. ŻENADA. Przez pierwszą tercję filmu (spoiler warning!) widzimy dzieciaka który morduje zwierzątka, a potem wybija swoją rodzinę i trafia do psychiatryka. Przez drugą tercję widzimy dorastającego dzieciaka w psychiatryku, który spędza tam około 15 lat i mordował. Przez ostatnią tercję filmu mamy dorosłego psychola który daje nogę z psychiatryka i wraca do swojego rodzinnego domu (który jest w ruinie) i grasuje po okolicy...
O czymś zapomniałem?
Aha... "I morduje".
Autostopem przez Galaktykę (2005) - ekranizacja powieści Science-fiction Douglasa Adamsa. Zwariowana komedia opowiadająca o losach ziemianina któremu z pomocą zaprzyjaźnionego kosmity udaje się opuścić ziemię na chwilę przed jej unicestwieniem. Pełna ironicznego humoru, i przezabawnych postaci (prezydent galaktyki, robot cierpiący na depresję, kosmici torturujący swoją poezją i wiele innych) opowieść na rozluźnienie.
Posłańcy (2007) - kolejny żenujący Horror typu 'Rodzina wprowadza się do nawiedzonego domu skrywającego Mhroczną historię'. Duchy, kruki i widły. Omijać z daleka... |
|
|
anonimowa |
Wysłany: Nie 16:43, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
TheBloodyWind napisał: | Ogladasz jakies inne filmy czy tylko dramaty? |
czasami mi się zdarza, chociaż dramaty najbardziej mnie przyciągają.
a, co najśmieszniejsze, szczególnie te o sporcie
ja ogółem mam dziwne upodobania - uwielbiam piłkę nożną i futbol amerykański, siatkówkę już mniej. uwielbiam gry sportowe i strategie, filmy o sporcie... i kocham koszulki piłkarzy nosić.
chyba miałam być chłopcem |
|
|
Samael |
Wysłany: Nie 16:38, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
White Noise - Świetne, klimatyczne. Polecam. Taki thriller/horror, nie brutalny, za co bardzo cenię ten film. Może nie był jakiś wybitnie straszny ale podobał mi się. W dzisiejszych czasach serwowane nam są niestety horrory nie straszne lecz brutalne. A White Noise to co innego.
POZDRAWIAM |
|
|
TheBloodyWind |
Wysłany: Nie 16:18, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ogladasz jakies inne filmy czy tylko dramaty? |
|
|
anonimowa |
Wysłany: Nie 14:22, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
no, to czas zacząć. teraz się posypie
. donnie darko (2001, richard kelly) - dramat, w którym nie ma efektów specjalnych, aczkolwiek zapada on w pamięć na długi czas. film nie serwuje nam prostej i jasnej historii, kończy się nieco zaskakująco i zmusza do myślenia. opowiada historię donniego darko - rozkojarzonego chłopaka, prawdopodobnie chorego na schizofrenię, widującego postać przebraną za strasznego, dwumetrowego królika o imieniu frank. frank ratuje życie donniego, a później opowiada mu o końcu świata, wplątując chłopaka w wir niewytłumaczalnych zjawisk. dobre, mocne kino. polecam.
. radio (2003, michael tollin) - kolejny dramat, zaliczany także do kategorii 'obyczajowych' i 'sportowych'. wzruszająca opowieść o przyjaźni białego trenera futbolu z czarnoskórym, opóźnionym w rozwoju chłopcem, który początkowo jest prześladowany przez tłumy, a później staje się ich ulubieńcem, zmieniając tym samym sposób myślenia rasistowsko nastawionych mieszkańców małego miasteczka hanna high. dobra gra aktorska (cuba gooding jr, edd harris). podobnie jak w 'donnim darko' - brak efektów specjalnych, ale piękny.
. droga sławy (glory road, 2006, james gartner) - dramat sportowy, na faktach autentycznych, przedstawiający nam losy kolorowej drużyny texas western prowadzonej przez białego trenera, dona haskinsa. obraz opowiada o walce z przeciwnościami losu, o rasizmie. dobry film, także godny polecenia.
. tytani (remember the titans, 2000, boaz yakin) - dramat sportowy. następny film o rasizmie, sporcie (futbolu) i wygranej. akcja dzieje się w wirginii, w latach 70, gdy posadę trenera futbolu obejmuje czarnoskóry herman boone. film opowiada o tym, jak poprzez rygor i dyscyplinę, trener zmienia sposób myślenia najpierw w drużynie, która powoli staje się zespołem, a później - gdy tytani sięgają po puchar - także mieszkańców alexandrii. cóż mogę powiedzieć? też warto obejrzeć.
. we are marshall (2006, mcg) - jak łatwo się domyślić, dramat sportowy... w huntington, miasteczku z bogatymi tradycjami futbolowymi, pewnej nocy dochodzi do tragedii, która okazuje się być początkiem i końcem tych tradycji - powracająca z meczu drużyna, wraz z fanami, zespołem trenerskim i innymi ważnymi osobistościami, rozbija się niedaleko lotniska. łącznie ginie 75 osób. ocaleli i rodziny gorzko opłakują zmarłych, lecz nie dopuszczają do zlikwidowania 'drużyny', powołując nowy skład, na czele którego stanął jack lengyel, doprowadzając do tego, że cn2o po raz pierwszy w historii dopuszcza do rozgrywek uczniów pierwszego roku uniwersytetu marshall... wzruszający film, na którym ciężko było się nie popłakać, ale podobno niektórzy dali radę.
. spacer po linie (walk the line, 2005, james mangold) - biografia zmarłego w 2003 muzyka country, johnny'ego casha. film opowiada nam o początkach kariery casha, jego wielkiej miłości do june carter i uzależnieniu od narkotyków. film skupia się jednak bardziej na związku carter i casha, problemach uczuciowych muzyka i jego rozterkach, niż na samej karierze, choć i o tym możemy się trochę dowiedzieć. warto zwrócić uwagę na fakt, że cash i carter sami wybrali aktorów - jacquina phoenixa i reese witherspoon, którzy oprócz gry aktorskiej śpiewają wszystkie piosenki, jakie pojawiają się w filmie i grają na różnych instrumentach. również bardzo dobry film. |
|
|
Sardyna |
Wysłany: Nie 12:19, 04 Lis 2007 Temat postu: Ostatnio obejrzane |
|
Temat, który powtarza się na każdym możliwym forum, a więc i tutaj nie może go zabraknąć . Wiadomo, o co chodzi: piszemy, co ostatnio oglądaliśmy, w miarę możliwości zamieszczamy jakąś krótką recenzję i dajemy ocenę |
|
|