Autor |
Wiadomość |
TheBloodyWind |
Wysłany: Nie 2:08, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
Mialem kiedys taka sytulacje... na maturze ustnej z polskiego Mialem temat odnosnie Tolkiena. Oczywiscie nie napisalem pracy bo po co Ale idac do szczeglu... Moja nauczycielka powiedziala nam na fakultetach zeby nie odpowiadac na pytania jednym zdaniem.
Pierwsze pytanie jakie padlo to " Gdybys mogl wzbogacic definicje literatury fantasy biorac pod uwage dziela Tolkiena to co bys dodal?"
Moja odpowiedz : " Definicja ktora znacie opiera sie na tych dzielach..." No coz, nigdy nie wierzylem w to co mowia nauczyciele...
Co do samych dziel, to mam za soba oczywiscie "Hobbita", "Władce Pierścieni" i "Silimarilion". Podczas mojego pobytu w Anglii nawet pokusilem sie o zakup i przeczytanie angielskojezycznego wydania "Dzieci Hurina". Moim zdaniem jedna z lepszych ksiazek o Srodziemiu... moze dlatego ze zredagowana nowa mysla Ale polskie wydanie wciagnalem w 3 godzinki... naprawde polecam. |
|
|
Stachu |
Wysłany: Sob 14:45, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tolkien to człowiek który tworzył nowy rodzaj literatury. Wszystkie jego dzieła tworzą nowy świat, fikcyjny, lecz kiedy czytamy zagłębiamy się w świat , który żyje... Wszystko jest idealnie wyważone tak jakby był to inny wymiar, nie odkryty świat fantazji...
Osobiście przeczytałem Trylogie "Władca pierścieni", "Dzieci Hurina", "Hobbita". Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze "Silmarillionu"... Tolkien to gość, który miął umiejętność tworzenia światów, fikcyjnych ale jednak... Tak jak Sir Aleksandrus powiedział, mógłby tworzyć mitologię... |
|
|
Nemesis |
Wysłany: Czw 20:15, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
Nie jestem aż tak zafascynowana Tolkienem, dla mnie to pisarz jeden z wielu. Ale masz rację, nadawałby się do tworzenia nowej religii, bo przecież mitologia też jest spuścizną po jakiejś religii. O wiele łatwiej byłoby mi wierzyć w elfy, krasnoludy i magię niż... Hmm niż w surowe bóstwa wytyczające granice postępowania. |
|
|
Sir Aleksandrus |
Wysłany: Sob 23:51, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
Nie porównywałbym Silmarilla do Biblii, bo jest napisana zupełnie innym językiem, nie jest na nią stylizowana, raczej przychodzą mi teraz na myśl eposy mitologii krain słowiańskich, oraz krajów śródziemnomorskich.
Uwielbiam "Silmarillion". Po przeczytaniu byłem nim urzeczony. Jak można przetworzyć, zmiksować, wykreować coś co mimo fikcji wydaje się tak realne. Ktoś kiedyś napisał, że gdyby Tolkien żył 15- 20 wieków temu, to teraz czytalibyśmy nie o Zeusie i Prometeuszu, ale o Iluvatarze i Feanorze.
Władca sam w sobie jest bardzo sterylny i ośmielę się stwierdzić, że klasyczny:). Przeczytałem dwa razy i chciałbym znaleźć czas na kolejne.
Hobbita przeczytałem po władcy i bawiłem się przednio:D. Świetna bajka, taka inna od wszelkich innych:D.
Liznąłem także "Niedokończone Opowieści", ale mam tylko 1 tom, drugi w e-booku, a trzeci w Polsce ukazał się tylko w jednym wydaniu i nie można go już prawie dostać. Nie mogę się też poszczycić tym, że znam poezje Tolkiena. Chętnie bym znalazł wygrzebał i kupił cała Historię Śródziemia, ale w Polsce wyszedł tylko jeden tom i to wielka szkoda. Ostatnio powtórzyłem zawartą w "niedokończonych... " opowieść o Turinie bo kupiłem świeżutkie "dzieci Hurina".
Tolkien jest dla mnie fenomenalny, człowiek, którego mozna nazwać jednym z najważniejszych pisarzy XX wieku, osoba, która wywarła wpływ na pokolenia. Swoim dzieciom też, będę potykał Tolkiena:D, bo jego dzieła wciągają i wiele uczą oraz pozwalają oderwać się od tego zasyfionego świata:D |
|
|
Samael |
Wysłany: Sob 19:09, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
Nie chodzi jak Silmarilion był napisany. Biblia tez jest beznadziejnie napisana. Ta książka ma coś w sobie co czyni ją genialną, może spróbuj przeczytać raz jeszcze, warto.
POZDRAWIAM |
|
|
Nemesis |
Wysłany: Sob 18:37, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
Hobbit był całkiem fajny, Trylogia napisana ciężko i bez finezji pióra, Silmarilion napisany beznadziejnie. Z reguły kończę książki, za które się wezmę, ale nawet nie pamiętam, czy ją skończyłam. Macie dość mało tematów o autorach książek, a szkoda. |
|
|
Sarna |
Wysłany: Nie 21:36, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
Czy ja wiem, czy Hobbit jest taki boski? Fajny . Trylogie przeczytałem, za Silmariliona póki co się nie wziąłem i nie planuje w najbliższym czasie, ale może kiedyś . |
|
|
Samael |
Wysłany: Nie 20:15, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
Z Tolkiena oczywiście boski Hobbit. Świetna książka, prosta i trafia. Taka fajna przygoda. A z bardziej ambitnych, Silmarilion. Niesamowite, taka "alternatywna biblia wg. Tolkiena". Momentami było nużące ale i tak mi się bardzo podobało to dzieło. Jeśli ktoś czytał Władcę Pierścieni powinien przeczytać i to.
POZDRAWIAM |
|
|
TheBloodyWind |
Wysłany: Nie 18:28, 04 Lis 2007 Temat postu: J.R.R. Tolkien. |
|
Oczywiscie, ze na forum, na ktorym przebywam ja, musi sie znalesc taki temat. Pozno bo pozno ale mialem troszke roboty Czy lubicie ksiazki Tolkiena? Moze czytaliscie cos ostatnio? Zapraszam do dyskusji... |
|
|